Wracam do kratek. (rewizyjnych)
Tej zimy postanowiłem poświęcić się ślusarstwu. Pospawałem więc
kotwy do podstaw słupków ogrodzeniowych, a także bramy przeznaczone do założenia
w ogrodzeniu, które buduję dookoła stawu. Niejako przy okazji wreszcie
zmontowałem sobie również kratki do nawiewów kominkowych.
Początkowo ambitnie wymierzałem kąt prosty na kątowniku, ale w końcu i tak niektóre połączenia musiałem doszlifowywać, żeby w miarę do siebie pasowały. Kątownik 25 na 25.
Jak już pisałem ogrzewam dom przy pomocy wolno stojącego
pieca, tak zwanej kozy. Aby odzyskać więcej ciepła wymurowałem potężny komin z
pełnej cegły, a wewnątrz komina jest stalowa rura dymowa, ogrzewająca powietrze
rozprowadzane w sypialniach na poddaszu. Komin jest masywny, ponieważ pełni
rolę akumulatora energii. Jego gabaryty pozwalają mi na wejście do środka, żeby
tam wykonać ewentualne prace remontowe czy montażowe. (Na przykład przed
obecnym sezonem grzewczym do głównej rury doczepiłem cztery węższe, aluminiowe
rurki tzw. spiro, które spełniają rolę radiatorów, podnoszących skuteczność
całego systemu.) Do komina wciskam się przez otwór rewizyjny, który siłą rzeczy
jest dość duży. I to ten właz wreszcie postanowiłem zamknąć drzwiczkami.
Po trzech latach może wreszcie warto zasłonić tą dziurę...?
Pierwotnie chciałem takie zamknięcie kupić. Dowiedziałem
się jednak, że koszt ogromnej kratki nawiewowo – rewizyjnej do mojego komina
będzie na pewno przekraczać trzysta złotych, co uznałem za przesadę. Kupiłem
więc kilka metrów kątownika, który pociąłem i pospawałem tak, by utworzyły dwie
ramy kraty.
Pospawane i spasowane ramki...
Pierwsza z nich wchodzi w otwór rewizyjny i dospawanymi kotwami
unieruchamia się w nim – tworząc jakby framugę, a druga rama – mieszcząca się
pierwszej - jest częścią właściwych drzwiczek.
Detale: kotwy i blokady, żeby nic nie wpadało za głęboko. Spawy są tylko z tyłu. Łączenia chyba nie wyglądają źle?
Wejście do komina pełni nie tylko
rolę rewizji, ale także jest częścią systemu grzewczego – tędy wpada powietrze,
które ogrzewa się od rury dymowej wewnątrz komina, by następnie oddać ciepło w pomieszczeniach
na górze. Dlatego też wypełnienie drzwiczek musi być ażurowe. Tu wykorzystałem drzwi
siatkowe, które dawno temu podczas remontu serwerowni zabrałem jako odpad z
pracy. Drzwi odstały swoje lata w ciemnym zakątku stodoły, a teraz okazały się
bardzo przydatne.
Siatkowane drzwi z serwerowni dostały drugie życie...
W ostatniej chwili zrezygnowałem z zastosowania do tej kratki
zawiasów – będzie ona po prostu wyjmowana z zewnętrznej ramy, ponieważ
uchylanie jej na zawiasach wymagałoby dużej wolnej przestrzeni. A my w ten
kącik przy kominie postanowiliśmy w przyszłości wstawić jeszcze jedną szafkę
kuchenną. A kratka będzie pewnie dość często wyjmowana; po pierwsze w celu
wyczyszczenia, a po drugie wewnątrz komina wykonałem jeszcze suszarkę.
... a tu już szykuję suszareczkę do komina.
To
świetne miejsce do suszenia grzybów czy kiełbasy, bo gdy się pali w piecu jest
tu ciepło i przewiewnie. Jedynie dzieci będą może narzekać, że im śmierdzi
suszonymi grzybami… ale one żyją w świecie równoległym, więc może nie zauważą…
Grzybów o tej porze nie ma... ale może być i kiełbasa i skorupki dla kur.
Efekt końcowy mojej pracy wydał mi się zadowalający, więc
w podobnej technologii wykonałem jeszcze jedną kratkę – tym razem na sufit,
gdzie z kolei wykuty jest otwór nad piecem, przez który ogrzane powietrze
przedostaje się do maleńkiej łazienki na górze.
Tym sposobem zaoszczędziłem w sumie ze czterysta złotych;
a satysfakcja – jak zwykle – nie do ocenienia!
A tu końcowy efekt. Doświetliłem lampą - i dlatego widać wnętrze. Normalnie jest czarna siatka i trudno się dopatrzeć, co jest za nią.
W sumie czasami nawet własne pomysły bardzo fajnie się sprawdzają jeśli chodzi o konstrukcje stalowe. Ja jednak korzystam z gotowych rozwiązań i ostatnio kupowałem kraty stalowe https://www.alumatex.pl/produkty/kraty/kraty-stalowe.php które po prostu były mi niezbędne aby dokończy,c pewien projekt.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Jak człowiek się postara zawsze może zejść z kosztów. Tak trzymać, powodzenia!
OdpowiedzUsuńW naszej ofercie znajdziesz pręty kompozytowe, które stanowią nowoczesną alternatywę dla tradycyjnych prętów zbrojeniowych. Pręty kompozytowe są lekkie, odporne na korozję oraz chemikalia, a przy tym charakteryzują się wysoką wytrzymałością, co czyni je doskonałym wyborem w budownictwie i inżynierii lądowej.
OdpowiedzUsuń